Jak dla mnie nic na tych zdjęciach nie wskazuje na jakąkolwiek zażyłość pomiędzy Dorotą a siedzącym obok niej facetem. To chyba książkowy przykład szukania sensacji na siłę. Brawo polskie brukowce...
Nowy facet Doroty Gardias-Skóry?
Kolorowa prasa prześciga się w plotkach i domysłach na temat rozpadu małżeństwa Doroty Gardias-Skóry. Jakiś czas temu pojawiła się wiadomość o rozwodzie Doroty z mężem. Teraz, jakby na potwierdzenie, pojawiają się zdjęcia popularnej pogodynki z różnymi facetami (nie, nie z mężem).
Jak dla mnie nic na tych zdjęciach nie wskazuje na jakąkolwiek zażyłość pomiędzy Dorotą a siedzącym obok niej facetem. To chyba książkowy przykład szukania sensacji na siłę. Brawo polskie brukowce...
Labels:
Dorota Gardias-Skóra,
pogodynki,
zdjęcia
Jak dla mnie nic na tych zdjęciach nie wskazuje na jakąkolwiek zażyłość pomiędzy Dorotą a siedzącym obok niej facetem. To chyba książkowy przykład szukania sensacji na siłę. Brawo polskie brukowce...